wtorek, 2 października 2012

Największe zmory ciuchowe!

Hello ! Postanowiłam dzisiaj napisać o największych zmorach (jak dla mnie) ciuchowych. Każdy z Nas nie raz natknął się na osobę, która po prostu wyglądała okropnie . Bluzka niedobrana pod swoją figurę , spodnie wpijające się w tyłek , buty w metrowymi czubami jak u skrzata itp . Tak więc spójrzcie co u mnie wywołuje odruchy wymiotne :P :

I miejsce :

Bluzki , tuniki , sukienki z golfem pod samą brodę .
Według mnie nie wygląda to dobrze i skraca szyję .

II miejsce

białe kozaczki , zmora wszystkich super dziuniek! 
jak można w tym chodzić ? no jak! dżizas!

III miejsce

cudowne różowe torebeczki ze srebrnymi klamerkami i dżecikami .
chała!

IV miejsce

powie mi ktoś jak można w nich chodzić ? :D
V miejsce

tak właśnie .. mini spódniczki z falbanami . Mother of God.
VI miejsce

rawr .. zwierzęce wzory WCALE NIE ZROBIĄ Z CIEBIE DRAPIEŻNEJ ;)

Jeśli chodzi o tą notkę to na tyle . 
Do kolejnego napisania !
XOXO

+ piszcie swoje zdanie na ten temat w komentarzach .

8 komentarzy:

  1. Niestety chyba jednak wszystko z Twojej listy jest u mnie na nie również. Motywy zwierzęce toleruję jedynie w ilości naprawdę minimalnej, a bluzkom z golfem mówię zdecydowanie "nie" - bo to mam czym oddychać, aby to troszkę odsłaniać :P
    Pozdrawiam ciepło! :)

    Patrycja,
    window-on-the-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubie, dgy ktoś się tak ubiera ! -,-

    OdpowiedzUsuń
  3. Kicz, kicz i jeszcze raz KICZ. :<


    XOXO, elverka.

    OdpowiedzUsuń
  4. hhahahahaha, rozbawiłaś mnie :D Zgadzam się z Tobą kompletnie, jak ktoś może chodzić w takich białych kozaczkach, a gdy widzę wzory panterki, tygrysa i zebry dosłownie chce mi się umrzeć. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha świetnie to określiłaś ! Mi też chce się wtedy umrzeć . xoxo :*

      Usuń
  5. normalnie jakbym sama to pisała! wszystko jest wręcz ohydne. Jeszcze "golf" z luźnym tym pod szyję, że jest taki jakby komin to ujdzie, ale takie coś to ochyda!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepraszam za tak późną odpowiedź, niestety szkoła uniemożliwia mi odwiedzanie mojego bloga tak często jak bym chciała. Koszulę kupiłam 40 lub 50 zł, kosztowała 100, ale tyle czasu się zastanawiałam, że zdążyli ją przecenić ;D
    Co do twojej notki, to rzeczywiście, dziewczyny w takich ciuchach tylko się ośmieszają...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe kiedyś to wszystko było takie modne:P widziałam kilka dni temu kobietę w takich butach, w dodatku na wydarzeniu związanym z modą i wizerunkiem, tragedia.

    Przy okazji zapraszam Cię na duży konkurs. Do wygrania aż 6 zestawów kosmetyków:

    http://syllunia.blogspot.com/2012/12/swiateczna-niespodzianka.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za odwiedziny, oraz za to co chcesz tu napisać . ♥ *_*

numerki